To już dzisiaj :)
Siemanko kochani !
Już dzisiaj za kilkanaście godzin wyruszę po raz 3 na Ekstremalną Drogę Krzyżową
Pogoda jak na EDK przystała jest koszmarna . Jest okropnie zimno a w nocy pewnie
będzie jeszcze zimniej ma padać deszcz mam nadzieję że chociaż śniegu nie będzie.
Próbowałam w poniedziałek i we wtorek namówić 2 księży na EDK . Niestety
się nie udało , ponieważ juro cały dzień mają spowiedź. Od księdza z religii
dostanę dodatkową ocenę za przejście EDK mam nadzieję że będzie to szósteczka.
A ks.Tomek obiecał że postara się za rok podjąć wyzwanie , w sumie kondycję ma ksiądz
bardzo dobrą to i w tym roku by się księdzu udało :) ale obowiązki to obowiązki.
Z jednej strony czuję radość że to już dzisiaj , że zmierzę się ze swojmi słabościami.
A z drugiej boię się jakiejś kontuzji, nadmiarów kilometrów i przede wszystkim
zmęczenia bo pewnie będzie ogomne
Okropnie boję się też przeziębienia które towarzyszy mi już przez pare dni ,
liczę że po EDK po niskich temperaturach w nocy - nie będzie gorzej.
Postaram się jeszcze dzisiaj odezwać więc do usłyszenia