Przemyślenia :)
Hejo kochani
Mamy piątek , piąteczek , piątunio
Zdaje sobie sprawę że za pare dni około godziny 23 będę już w drodze.
Będę pokonywać kolejne kilometry . Znając życie zabładzę kilka razy bo EDK
bardzo lubi zaskakiwać ludzi . Kilometrów pewnie będzie więcej niż zakładam na początku trasy.
Nogi pewnie pod koniec trasy będą odmawiać posłuszeństwa.
,,Na EDK musi boleć żeby wyjść ze swojej strefy konfortu"
Wiem że ktoś może pomyśleć że jestem trochę szalona i bez potrzeby się męczę.
Poprostu EDK trzeba przeżyć samemu, ja to pokochałam . EDK dodaje mi mnóstwo pozytywnej energii.
Ostatnio idąc szkolnym korytarzem zobaczyłam taki cytat ,,Jeżeli nie spróbujesz to nigdy się nie
przekonasz czy było warto"
Jeżeli jeszcze nie zapisaleś się na EDK ,nie czekaj zapisz się jeszcze dzisiaj bo czasu zostało naprawdę malutko.
Pozdrawiam :)