Dwie ekstra rzeczy w EDK :)
No hejka ostatnio bardzo zaniedbałam mojego bloga poprzez masę obowiązków . Postanowiłam ostatnio nawet podjąć takie nietypowe wyzwanie rozpoczęłam kurs fotografii i jest naprawdę ciężko.
Ale wróćmy do tematu blogu : W edk podobają mi się tak naprawdę dwie rzeczy .
Pierwszą rzeczą jest strach który czasem bywa ogromny ale z doświadczenia wiem że na koniec przekształca się w radość a może w satysfakcję.
Drugą rzeczą jest reakcja ludzi którzy dowiadują się o tym że przeszłam edk do końca i się nie poddałam . Pojawiają się wtedy gratulacje i mnóstwo pytań związanych z Ekstremalną Drogą Krzyżową . Do tej pory jednak nie mogę zapomnieć miny mojej ciotki która przed 1 edk bardzo mnie uraziła . Była w szoku że mi się udało. To był bezcenny widok.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie :)